Chłopak
wyciągnął dłoń w kierunku Kasi, która cała oblana już rumieńcem odwzajemniła
gest.
- Kasia, a to Roksana – przedstawiła
mnie.
- Chcecie coś do picia? – zapytał do tej
pory milczący Rafał.
- A co możesz zaproponować? –
odpowiedziałam pytaniem.
- Hm... – zamyślił się. – Mamy herbatę,
kawę, cappuccino, czekoladę... – zaczął wymieniać.
- To dwie czekolady – skwitowałam,
zauważając, że moja przyjaciółka słucha tylko Kuby i nie interesuje ją, co się
będzie działo wokół.
- Też coś chcesz? – zapytało moje
centrum zainteresowań spoglądając na swojego brata.
- Herbatę, wodę, cokolwiek – nie skończył
mówić, kiedy pytający już wyszedł.
Stanęłam przy oknie podziwiając dalekie
lasy i łąki, gdzie kończyło się nasze miasto. Rzadko jeździłam dalej, niż do
swojego domu, w tym kierunku. Nie znałam zbyt dobrze tej okolicy. Niby to tylko
dwa przystanki drogi, ale były one dosyć długie. Zaczęłam się zastanawiać
dlaczego Kuba nie chodzi do szkoły z Rafałem, wydawało się, że są w takim samym
wieku, a na pewno podobnym. Tuż przy oknie stało biurko, nad którym wisiała tablica
korkowa. Wisiały na niej przeróżne rzeczy. Dwa plany lekcji, karta
biblioteczna, i co mnie trochę zdziwiło, rysunek dziewczyny z anime.
Przypomniało mi to, jak kiedyś spędzałam nudne wieczory słuchając japońskiej muzyki
i szkicując wielorakie postacie, krajobrazy i przedmioty.
Przysiadłam
na krańcu łóżka jednego z braci. Nie wiedziałam, kogo było, ale zgadywałam, że
Rafała, ze względu na bluzę przewieszoną na oparciu. Kuba i Kaśka nadal stali
po środku pokoju pochłonięci rozmową, kiedy usłyszałam powolne i ostrożne kroki
blondyna. Podbiegłam szybko do drzwi i wzięłam od niego tacę ze szklankami.
-
Dzięki, myślałem że zaraz to upuszczę, nie parzy cię to? – spytał,
widząc z jaką łatwością przejęłam od niego naczynia.
- Nie, powiedzmy, że jestem
przyzwyczajona – odpowiedziałam kładąc picia na stoliku. Spojrzałam nieśmiało
na mój Ideał, który gestem wskazał mi miejsce na łóżku, gdzie wcześniej
siedziałam. Uśmiechnęłam się w myślach do mojej intuicji. Mimo, że czasem
zawodzi, często się przydaje.
- Zauważyliście w ogóle, że już wróciłem
z waszymi zamówieniami? – przerwał żartobliwie pogawędkę nowym znajomym.
- Dobra, spokojnie, przecież chyba wam
nie przeszkadzamy, prawda? – odpowiedział mu na to jego brat, przy czym ja się
nieco zarumieniłam, a Kasia się cicho zaśmiała.
Rafał
postanowił zignorować swoje rodzeństwo i usiadł naprzeciwko mnie, zmuszając, abym
postąpiła tak samo. Przez pewien czas po prostu milczeliśmy, patrząc się sobie w oczy. Nieco zawstydzona sytuacją, spuściłam wzrok, a
blondyn postanowił zorganizować lepiej to spotkanie.
- Może obejrzymy jakiś film, co? Ja
wiem, że chcielibyście się lepiej poznać, ale to możecie już poza tym
spotkaniem – powiedział, śmiejąc się. Tym razem to Kaśka spaliła buraka.
- Co proponujesz? – spytała.
- Coś się znajdzie – odpowiedział podchodząc
do komputera i szukając jakichś ciekawych filmów w Internecie.
Po chwili wrócił na łóżko, gdzie
obok mnie, usiadła milcząca już para. Po prawej stronie siedziała moja
przyjaciółka, a po lewej Rafał, który przyciągnął mnie lekko do siebie tak,
żebym mogła oprzeć głowę na jego ramieniu.
Film był ciekawy i trzymający w
napięciu. Kiedy zaczynał się na chwilę robić nudny, ktoś z nas rzucał jakiś
zabawny komentarz. Po upływie pierwszych trzydziestu minut, mój Ideał zaczął bawić
się moimi włosami i szyją. Najpierw zakręcał sobie je wokół palca, a następnie
odgarniał i drażnił moją skórę swoimi zębami. Było to maksymalnie seksowne,
mało co powstrzymywałam się, aby tego nie odwzajemnić. Niektóre sceny wymagały
skupienia, wtedy przestawał, ale gdy mijały kontynuował to. Z pewnością
musiałam przyznać, iż był to jeden z najprzyjemniejszych, o ile nie
najprzyjemniejszy seans w moim życiu. Gdy się skończył, zaczynałyśmy zbierać
się do wyjścia. Na koniec Kasia wymieniła się numerem z Kubą, a Rafał przyznał,
że chce więcej takich spotkań, ale w dwójkę.
O ludzie, to było świetne *-* <3 Bskahdkajxkabxnsnakvxmanxjanx nie wytrzymam, chce kolejny rozdział <3 Kocham wątki miłosne <3
OdpowiedzUsuńonecityintheworld.blogspot.com
Dziękuję bardzo! Z chęcią wpadnę :)
Usuńhttp://spisownia.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńzachęcam do zapisania się :)