niedziela, 22 grudnia 2013

5.1 :)

         Minęłam parę sąsiednich domków i dojrzałam przystanek. Rafał nadal stał sam, co oznaczało, że chociaż to nie ja się spóźnię. Przyspieszyłam swój krok. Idąc naprawdę szybko prawie zapomniałam, aby zatrzymać się przed jezdnią. Na szczęście w porę się stanęłam. Ideał nie widział mojego małego zamieszania, ponieważ był oparty o barierki w drugą stronę. Kiedy samochody wreszcie się zatrzymały, bym mogła przejść, przemknęłam szybko i znalazłam się na przystanku. Na spokojnie podchodząc do Rafała wpatrywałam się w niego.
 - Myślałem, że to Kasia będzie pierwsza – powiedział i posłał mi ciepły uśmiech.
 - Ile jej jeszcze czasu zostało?  - spytałam.
 - Dwie minuty – odpowiedział.
 - Chyba ją widzę – powiedziałam z optymizmem. Poczekaliśmy, aż do nas podejdzie.
 - Ledwo zdążyłaś, tramwaj już jedzie – zauważył Ideał.
 - Przepraszam, miałam małe komplikacje. Ważne, że zdążyłam chyba prawda?
 - No tak, jasne – zaśmialiśmy się ze spóźnialskiej.
         Przejazd dwa przystanki dalej zajął nam parę krótkich minut, a chwilę później znaleźliśmy się pod klatką Rafała. Mieszkał w bloku trzypiętrowym, widać było, że niedawno odbywało się tu malowanie. Ideał otworzył drzwi, a my posłusznie weszłyśmy do środka. Klatka niestety nie sprawiała już wrażenia niedawno remontowanej, ale nie wyglądała najgorzej. Zielone ściany malowane dobrych kilka lat temu. Wspięliśmy się po schodach na drugie piętro. Chłopak wyprzedził nas i zaczął otwierać wejście do swojego mieszkania.
         Kiedy otworzył wymieniłam z przyjaciółką zaskoczone spojrzenia. Poczułyśmy obecność dwóch innych Ideałów i Licjanki. Nie wiedziałyśmy jak się zachować, ani do kogo przypisać te uczucia. Byłyśmy kompletnie zdezorientowane. Gdy wchodziłyśmy powoli do przedpokoju nadal towarzyszyło nam poczucie niepewności.
         Jego apartament, bo spokojnie można tak było to nazwać, był większy, niż można było się spodziewać po takim bloku. Schludnie utrzymany, przestrzenny. Po prawej stronie od drzwi była szafa z bardzo dużym lustrem, a po lewej wisiał piękny obraz przedstawiający martwą naturę.
 - Twoja rodzina wie o tym, że nas zaprosiłeś? – zapytałam nieśmiało.
 - Tak, dzwoniłem, kiedy poszłyście do siebie – odpowiedział z pewnym siebie uśmiechem.
         Zdjęłyśmy buty, po czym Rafał zaprowadził nas do swojego pokoju. Naszym oczom ukazało się urządzone nowocześnie pomieszczenie, ściany były pomalowane na jasnoniebieski kolor. Nie bardzo mogłyśmy się za bardzo skupić na podziwianiu miejsca, gdzie aktualnie byłyśmy, ponieważ, jak mniemam na łóżku Ideału siedział jego brat. Gdy wstał przywitać się, nam obu zaparło dech w piersi. Był wysoki, miał czarne, krótkie włosy, niebieskie oczy i pełne usta. Sylwetki nie jeden mógłby mu pozazdrościć. Z pewnością coś ćwiczył razem z Rafałem. Po chwili ogarnęłam się i odwróciłam wzrok. Pokierowałam swoje oczy na Kaśkę, która nadal była wpatrzona w chłopaka. Szturchnęłam ją lekko, a ona spojrzała się na mnie z początku z wyrzutem, a potem roześmiała się.
 - Jestem Kuba – przedstawił się brat Ideału. Miał niski głos, który poruszył moją przyjaciółkę.

10 komentarzy:

  1. Faktycznie ciekawie :) Ideały - cudownie i romantycznie. Przeczytałam już tyle wpisów, żeby orientować się o co chodzi ale, żeby mieć jeszcze większą satysfakcję przeczytam jeszcze raz ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. http://ksiegablogow.blogspot.com/2013/12/moje-zapiski-idea.html blog został oceniony

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej, dawno tu nie zaglądałam i wiesz co.. Załamka... Nie mam co w tym poście poprawiać XDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko... Atria, tak czytam "Załamka..." i takie "Jezu, o co chodzi" , czytam dalej i nagły uśmiech. Dzięki ;3

      Usuń
  4. Wow, ciekawe!
    Super wygląd. Będę tu wpadać.
    Obserwujemy? (napisz u mnie)
    http://opinie-telefonow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział cudo, jak zawsze!
    Chcesz poddać swój blog ocenie i wypromować się? Zapraszam na:
    http://emi-marshall-ocenialnia-feniksa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nominacja.
    Więcej na http://rapwmoichsnach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń